W tej chwili najgroźniejsza jest brytyjska odmiana koronawirusa, przez którą niemal niemożliwe wydaje się rozgrywanie spotkań na angielskiej ziemi z klubami z Hiszpanii czy Niemiec. To sprawiało, że część meczów w europejskich pucharach zostało przeniesionych na neutralny grunt. Podobnie wygląda to w kwestii starć reprezentacyjnych.
Szkopuł w tym, że organizacja pojedynków to już problem globalny, a nie jednostkowy. Dla przykładu gracze związani z francuskimi klubami muszą liczyć się z obowiązkiem kwarantanny po powrocie ze zgrupowań kadr narodowych.
Tamtejszy rząd zrobił wyjątek dla „Trójkolorowych”. Wobec takiego zachowania otwarcie protestuje Memphis Depay, który zastanawia się nad udziałem w zgrupowaniu reprezentacji Holandii.
„Rządzie francuski, czy mogę w poniedziałek dołączyć do reprezentacji Holandii? To byłoby sprawiedliwe, ponieważ wszyscy robicie wyjątek dla reprezentacji Francji, która podróżuje poza granice Europy po to, aby także rozgrywać tam swoje mecze” – napisał atakujący Olympique’u Lyon na Twitterze, oznaczając w poście francuskojęzyczne konto UEFA, swój klub oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Francja rozpocznie zgrupowanie od meczu z Ukrainą, ale jej następnym rywalem będzie już Kazachstan. Na koniec dojdzie do starcia z Bośnią i Hercegowiną.
Dla porównania „Oranje” zmierzy się z Turcją, Łotwą i Gibraltarem. Ten ostatni od niedawna znajduje się w strefie Schengen, ale do Unii Europejskiej, podobnie jak kraj znad Bosforu, nie należy. W efekcie Depay może ostatecznie otrzymać zgodę od klubu na występ jedynie z Łotyszami, gdyż w ten sposób uniknie siedmiodniowej kwarantanny.
Wcześniej o zwolnienie z obowiązku wystąpił holenderski związek piłkarski, a sam gracz zwrócił uwagę na pewne nieścisłości w działaniu francuskiego rządu.
– W Kazachstanie, gdzie ma zagrać reprezentacja Francji, jest więcej przypadków zachorowań na koronawirusa niż w kilku krajach afrykańskich. Nie tylko ja, ale wszyscy w Olymipique’u Lyon mają nadzieję, że będą mogli dołączyć do swoich reprezentacji – wyznał Depay.
59-krotny reprezentant Holandii w tym sezonie rozegrał 30 spotkań, zdobył 15 bramek i zanotował 9 asyst.
Marcowe mecze w ramach eliminacji do mundialu są dla piłkarzy ostatnią okazją do gry o punkty przed EURO 2020.