Legenda „The Blues” od kilku tygodni jest łączona ze swoim byłym klubem, gdzie jest szykowana na następcę Maurizio Sarriego. Włoch postanowił wrócić do Włoch i przejąć stery w Juventusie. Natomiast 41-letni Anglik zdążył już ustalić warunki trzyletniego kontraktu i lada dzień zjawi się na Stamford Bridge.
Tymczasem przez ostatnie 48 godzin w Derby przebywał Rob Jansen, agent Phillipa Cocu. Oczywiście ma to związek z poszukiwaniem przez tamtejszy klub nowego szkoleniowca i wszystko wskazuje na to, że wybór padł właśnie na 48-letniego Holendra.
Były trener PSV Eindhoven pozostaje bez pracy od października 2018 roku, lecz jak ustaliła stacja Sky Sports, w ciągu najbliższej doby ma się to zmienić.
Władze „Baranów” chciały znaleźć menedżera, który postawi na rozwój młodzieży, a przy okazji zapewni duży zysk ze sprzedaży talentów. To kryterium w stu procentach spełnia wspomniany Cocu, który podczas swojej przygody z „Rolnikami” wydał 55 milionów euro, a do klubowej kasy trafiło 150 milionów euro.