Dlatego Ousmane Dembélé odrzucił propozycję PSG

fot. Saolab Press / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: Marcelo Bechler | TNT Sports

Borykający się z ustaleniem swojej przyszłości Ousmane Dembélé przez dłuższy czas liczył, że sytuacja w Paris Saint-Germain ułoży się pod niego i będzie mógł odgrywać w drużynie ważną rolę. Ostatecznie do takiej sytuacji nie dojdzie – oznajmił dziennikarz TNT Sports Marcelo Bechler.

Kariera zapowiadała się bardzo obiecująco, gdy skrzydłowy dawał pokaz swoich możliwości w Borussii Dortmund po transferze z Rennes latem 2016 roku. Wówczas pod wodzą Thomasa Tuchela stał się uniwersalnym graczem ofensywnej formacji, dokładając na swoje konto dziesięć trafień i 21 asyst.

Od razu po sezonie zainteresowała się nim FC Barcelona, a sam Dembélé robił wszystko, co w swojej mocy, aby wymusić transfer do hiszpańskiego giganta. Ostatecznie porozumienie zostało osiągnięte, a klub z Signal Iduna Park zarobił na transakcji rekordowe 140 milionów euro.

Właśnie od tego momentu piłkarz zaczął napotykać na wyboje. Kontuzje i kiepska dyscyplina przyczyniły się do tego, że nie zapisał się on najlepiej w pamięci sympatyków „Dumy Katalonii”.

Dopiero po przybyciu Xaviego na ławkę trenerską reprezentant Francji stawał się bardziej doceniany. W drugiej części minionej kampanii potrafił seryjnie notować asysty, przyczyniając się do zapewnienia drugiego miejsca w LaLidze na koniec sezonu.

Choć wydawało się, że Dembélé czuje się u obecnego pracodawcy znacznie lepiej niż wcześniej, i zechce przedłużyć swój pobyt na Camp Nou, to postanowił jednak wysłuchać ofert od innych topowych firm Starego Kontynentu.

Jedną z możliwości był wolny transfer do PSG. Z relacji Bechlera wynika jednak jasno, że 25-latek, łączony przez pewien czas również z przenosinami do Bayernu Monachium, nie życzył sobie zażartej konkurencji o podstawowy skład z obecnymi gwiazdami.

Mogły przytrafić się dwa momenty, w których gracz „Dumy Katalonii” zgodziłby się na zmianę barw. Pierwszym był transfer Kyliana Mbappé do Realu Madryt, lecz ostatecznie skończyło się na przedłużeniu kontraktu z obecnym pracodawcą.

Rysował się też scenariusz, w którym Dembélé wprowadzi się do Paryża na miejsce Neymara. Zarząd mistrza Francji oferuje Brazylijczyka innym klubom, jednak dotychczas żaden nie zgadza się na transferowe negocjacje przez zbyt wygórowane oczekiwania płacowe.

Preferowanym miejscem dla Neymara byłaby Barcelona, aczkolwiek klub skupia się na innych celach transferowych. Na dodatek sprawę komplikują problemy związane z płynnością finansową.

Mający na swoim koncie tytuł mistrza świata Ousmane Dembélé nadal może zdecydować się na pozostanie w Barcelonie lub liczyć na angaż ze strony Chelsea - bardziej realna wydaje się jednak pierwsza opcja.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy