Kiedy w lipcu 2019 roku Eden Hazard przenosił się z Chelsea do Realu Madryt za 115 milionów, w stolicy Hiszpanii mieli nadzieję, że będzie on liderem, albo chociaż jednym z motorów napędowych zespołu. On jednak do tej pory kompletnie zawodzi i nie zanosi się na to, aby miało być lepiej.
Do pewnego momentu 30-latek radził sobie przynajmniej dobrze w reprezentacji Belgii. Teraz również i tam rozczarowuje. Między innymi dlatego głos w sprawie postanowił zabrać Marc Degryse, a więc były napastnik reprezentacji Belgii. Wypowiedział się on na łamach „Het Laatste Nieuws”.
- Ja do dziś nie potrafię zrozumieć tego, jak mógł przyjść na pierwszy trening z siedmioma kilogramami nadwagi. Nie mogę tego pojąć. On po prostu nie docenił Realu Madryt i wielkości tego klubu - stwierdził.
- Jak w ogóle tego dokonać? To znaczy, jak można przytyć pięć kilogramów w trzy tygodnie. Dla mnie to niezrozumiałe, tym bardziej, gdy zaczynasz przygotowania do sezonu. To bardzo nieodpowiedzialne - dodał.
Dla Degryse tym bardziej zastanawiające jest to, że tylko 30-latek miewa z tym kłopoty.
- Zaczął trenować w tym samym momencie i w tym samym tempie, co pozostali, ale było niemożliwe, żeby radził sobie dobrze. Najpierw musiał się pozbyć tych zbędnych kilogramów. W rezultacie doznał kontuzji mięśnia, a później wrócił do gry bez odpowiedniego przygotowania - zakończył.
Skrzydłowy rozegrał w tym sezonie łącznie 11 meczów. W tym czasie zanotował tylko asystę. Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2024 roku.