Nie tak dawno włoskie media obiegła informacja, jakoby Napoli dążyło do przedłużenia współpracy ze swoim podopiecznym. Doświadczony napastnik musiał jednak pójść na pewne ustępstwa, jeśli chciałby dalej tworzyć historię w obecnym klubie.
W końcu prezydent „Azzurrich” Aurelio de Laurentiis postanowił udać się w podróż do posiadłości Driesa Mertensa, aby wynegocjować nową umowę. Spotkanie trwało około godzinę i przez ten czas udało się ustalić wszelkie szczegóły, niezbędne przed złożeniem podpisu.
Jak podał dziennikarz Sky Sport Italia, niespełna 35-letni zawodnik zgodził się na znaczną obniżkę pensji i podpisanie kontraktu, który będzie obowiązywał go z klubem do końca przyszłej kampanii. Reprezentant Belgii zarabia obecnie 4,5 miliona euro na sezon, jednak po parafowaniu nowego dokumentu płaca zostanie zredukowana do 1,2 miliona za rok gry.
W nowym kontrakcie zostaną zawarte również bonusy, których wypłata będzie zależała przede wszystkim od liczby występów zawodnika. Dodatkowo umieszczono klauzulę, mówiącą o przedłużeniu umowy do sezonu 2023/2024.
Choć wszystkie najważniejsze detale między stronami udało się ustalić już przy pierwszym podejściu, to mniej więcej pod koniec sezonu odbędzie się jeszcze drugie bezpośrednie spotkanie w celu dopięcia wszelkich formalności.
Mertens regularnie wybiega na plac gry w ekipie Luciano Spalettiego, chociaż nie występuje jako piłkarz wyjściowej jedenastki.
W ostatnich czterech meczach Serie A zanotował dwa trafienia i asystę.