O tym, że na celowniku Lecha Poznań znalazł się Carlitos, a więc były napastnik Wisły Kraków i Legii Warszawa, informował Piotr Koźmiński ze SportoweFakty.wp.pl. Zdaniem Macieja Wąsowskiego ten temat jest już nieaktualny. „Kolejorz” nie jest jednak jedynym polskim klubem, który zwrócił swoją uwagę na 32-letniego Hiszpana.
Sytuację Carlitosa sprawdzała również Legia Warszawa. Jak pisze Maciej Wąsowski, sam zawodnik, jeśli miałby wrócić do Polski, najchętniej przeniósłby się właśnie z powrotem do klubu ze stolicy naszego kraju.
Do tej pory Legia nie traktowała Carlitosa jako priorytetowej opcji, wyżej stawiając możliwość zakontraktowania Tomáša Pekharta i Aleksandara Prijovicia. Pierwszy z nich jest już jednak o krok od przeprowadzki do Turcji. Sprawa transferu drugiego stoi z kolei w miejscu.
W przypadku Carlitosa problemem może być jego kontrakt z Panathinaikosem, który jest ważny do 30 czerwca 2023 roku. Sytuację zmieniłoby rozwiązanie umowy, co jest możliwe.
Carlitos występował w Polsce między 2017 a 2019 rokiem. W barwach Wisły sięgnął po koronę króla strzelców, a łącznie zdobył 40 bramek w Ekstraklasie.