Jak informuje Marti Perarnau w książce "Pep Guardiola: The Evolution", Hiszpan zapytany o najlepszych i najbardziej obiecujących trenerów wskazał właśnie trenerów Chelsea oraz Borussii Dortmund.
- Pamiętam, że kiedy w 2015 roku poprosiłem go o podanie nazwisk trenerów z największym potencjałem, bez chwili myślenia odpowiedział "Tuchel i Conte"- pisze Perarnau.
Chelsea prowadzona przez Włocha okupuje od niedawna pierwsze miejsce w ligowej tabeli, prezentując się doskonale we wprowadzonym przez niego systemie 3-4-3.
- On widzi wiele swoich cech w Conte. Między innymi pasja, agresja, etyka pracy czy presja na jak największe posiadanie piłki. Conte preferuje futbol pozycyjny, który doskonale funkcjonuje w jego zespołach. Guardiola postrzega Włocha jako jedno z największych zagrożeń w Premier League - dodał autor.
Drużyny Guardioli i Conte spotkają się w sobotę o 13:30 w bezpośrednim starciu na Ettihad. Manchester City wygrywając, będzie miał szansę wskoczyć nawet na pozycję lidera (jeśli punkty straci Liverpool, który w niedzielę gra na wyjeździe w Bournemouth).
***
Z kolei jeszcze w lipcu Michael Reschke, dyrektor techniczny Bayernu, ujawnił, że Guardiola wysunął propozycję nazwiska swojego następcy. Hiszpan zasugerował właśnie Thomasa Tuchela, będąc zachwyconym jego pracą jeszcze w Mainz. Ostatecznie jednak Niemiec w kwietniu 2015 roku (a Guardiola odszedł po wygaśnięciu umowy latem tego roku) porozumiał się z Borussią Dortmund, więc temat umarł śmiercią naturalną.