Argentyńczyk został zapytany przez włoskich dziennikarzy „Sky Sport Italia” o zainteresowanie ze strony Barcelony. Napastnik Juventusu przyznał, że to miłe i nie uciął plotek.
W ostatnich dniach lawinę komentarzy wywołało zachowanie 23-latka podczas rozdawania autografów. Jedna z koszulek, którą dostał do podpisania, należała do „Dumy Katalonii i Dybala podpisał trykot po uprzednim przyjrzeniu się mu.
- Gdy czytasz na swój temat pogłoski o zainteresowaniu ze strony Barcelony, Realu Madryt lub klubów tego kalibru, to jest to miłe. To świadczy o naprawdę dobrze wykonanej pracy.
- Potem należy sprawdzić, ile w rzeczywistości ma to wspólnego z prawdą, bo podczas okna transferowego słyszy się wiele rzeczy. Jedne są mniej pewne, inne bardziej. Przede wszystkim nie jestem właściwą osobą do odpowiadania na to pytanie.
- Powinniście zapytać o to klub. Jestem tutaj szczęśliwy i będę dawał z siebie wszystko na przedsezonowych treningach, by dobrze przygotować się do sezonu.
- Jeśli przyjdą jakiekolwiek oferty, klub mi je przedstawi i poinformuje, jaka jest ich decyzja. Ona zależy przede wszystkim od nich, dopiero później do mnie – zapewnił Dybala.