Saga transferowa związana z odejściem Francuza ciągnie się już od dłuższego czasu. Coraz więcej jednak wskazuje na to, iż napastnik trafi do Barcelony. Transakcja miałby zostać sfinalizowana po pierwszym lipca. Wówczas to klauzula wykupu zawarta w kontrakcie zostanie obniżona z 200 do 120 milionów euro.
Do sprawy postanowił odnieść się dyrektor generalny stołecznego klubu, Miguel Ángel Gil.
- Mam świadomość tego, gdzie będzie występował w najbliższym sezonie. Zresztą wiem o tym już tak naprawdę od marca. Będzie to Barcelona — powiedział Hiszpan.
55-latek nie krył także dezaprobaty wobec zachowania samego piłkarza: - Trzeba szukać piłkarzy, którzy są ponad tym wszystkim. Potrzebujemy zawodników walecznych i oddanych. To musi być grupa silnych mężczyzn — dodał dyrektor generalny.
28-latek rozegrał w minionym sezonie łącznie 48 meczów. W tym czasie strzelił 21 gole i zanotował 10 asyst. Kontrakt wiąże go ze stołecznym klubem do 30 czerwca 2023 roku.