– Nie musimy sprzedawać kogokolwiek ze względów finansowych. Ale wszystko może się zdarzyć, nawet strata całej trójki [napastników]. Mogę zagwarantować, że wszyscy są zadowoleni ze swojego pobytu we Frankfurcie, ale nie mogę zagwarantować, że nie zjawią się ludzie, którzy przekonają ich do zmiany otoczenia. Nie zatrzymamy nikogo na siłę – powiedział Fredi Bobić, dyrektor sportowy „Orłów”.
Serba przymierza się przede wszystkim do Realu Madryt. „Marca” podaje, że „Królewscy” są w stanie zapłacić za snajpera 70 milionów euro. 21-latek rozegrał w minionym sezonie 48 meczów, w których strzelił 27 bramek.
Francuz również może opuścić Frankfurt. Jego usługami zainteresowane są takie kluby jak Everton, Tottenham oraz West Ham United. Nie wiadomo ile trzeba będzie zapłacić za rosłego zawodnika, ale na pewno nie przebije on Jovicia. Nie przebił go również liczbami – w sezonie 2018/19 zaliczył 39 meczów, w których 19-krotnie pokonywał bramkarza rywali.
Ostatnim z muszkieterów jest Ante Rebić. Chorwat mógł opuścić szeregi „Orłów” już minionego lata, kiedy dotarł do finału Mistrzostw Świata, ale zdecydował się zostać. Niekoniecznie taką samą decyzję podejmie teraz, tym bardziej, że do gry o jego podpis wrócił Manchester United i Bayern. W zakończonej niedawno kampanii Chorwat 35 razy założył koszulkę Eintrachtu. Z kolei asystował przy 16 trafieniach swojej drużyny.