Przekazanie informacji ze strony „Nerazzurrich” o zatrzymaniu Antonio Conte na stanowisku szkoleniowca pierwszego zespołu uruchomiło falę spekulacji na temat potencjalnych celów transferowych włoskiego klubu.
W mediach przewinęły się już nazwiska wielu piłkarzy, w tym samego Leo Messiego, który po zadeklarowaniu chęci do opuszczenia szeregów Barcelony zaczął być łączony między innymi z transferem właśnie do Interu Mediolan.
Do tych plotek postanowił odnieść się dyrektor sportowy włoskiej drużyny, który jednoznacznie wykluczył możliwość realizacji takiej transakcji.
- Mogę powiedzieć, że zobaczenie Messiego w koszulce Interu jest niemożliwe. Nigdy nie prowadziliśmy żadnych negocjacji w tej sprawie, dlatego pragnę to wyjaśnić raz na zawsze. My nie możemy sobie pozwolić na zakontraktowanie kogoś takiego jak on, ponieważ Leo jest poza naszym zasięgiem ekonomicznym. Mam nadzieję, że to ostatni raz, kiedy muszę się odnosić do informacji o negocjacjach, które nigdy nie były prowadzone - powiedział Piero Ausilio.
Przedstawiciel zespołu z Mediolan odniósł się także do nazwisk innych piłkarzy przymierzanych do zasilenia ekipy prowadzonej przez Antonio Conte i spośród nich wskazał N’Golo Kanté i Federico Chiesę jako tych, którzy tego lata nie trafią na Stadio Giuseppe Meazza.
- W kwestii Chiesy nie wykonaliśmy żadnego ruchu. Podziwiamy chłopaka, ale musimy realistycznie oceniać możliwości, jakie daje nam ustalona strategia transferowa. Ważne jest również to, aby być szczerym wobec fanów. Kanté jest również poza naszym zasięgiem - przyznał 45-latek, który nadmienił także, że „Nerazzurri” finalizują transfer z udziałem Aleksandara Kolarova i są otwarciu na przedwczesne zakończenie współpracy z Marcelo Brozoviciem oraz Milanem Škriniarem.
- Mogę zdradzić, ze prowadzimy negocjacje w sprawie zakontraktowania Kolarova. Rozmawiamy z Romą oraz samym zawodnikiem, więc nie mamy jeszcze ostatecznego porozumienia. Brozović zrozumiał, że niektóre z jego zachowań były niewłaściwe w trakcie sezonu. Niektóre sytuacje udało nam się rozwiązać już za zamkniętymi drzwiami. Jest jednym z graczy, na których polegamy, ale gdyby nadeszła do nas odpowiednia oferta, która odpowiadałaby zawodnikowi, to weźmiemy ją pod uwagę. Škriniar jest piłkarzem, w którego zainwestowaliśmy trzy lata temu. Radzi sobie bardzo dobrze i do tej pory nie rozpoczęliśmy żadnych rozmów z klubami, które chciałyby go pozyskać - zakończył Ausilio.