Po dwunastu rozegranych spotkaniach, o jeden punkty więcej zgromadzili piłkarze ze Śląska, co daje im siódme miejsce w ligowej tabeli. "Jaga" jest dziesiąta, a wygrywając w sobotę, wskoczy właśnie na miejsce drużyny Waldemara Fornalika.
Ten musiał być zadowolony z postawy swoich podopiecznych w zeszłym tygodniu, kiedy to o sile Piasta po raz kolejny przekonała się Legia Warszawa. Przed tym spotkaniem wcale się jednak mistrzom Polski sprzed trzech lat tak dobrze nie wiodło i wygrali tylko jedno z czterech ligowych starć poprzedzających to z "Wojskowymi".
Forma jednak zwyżkuje, bo w środku tygodnia Piast zapewnił też sobie awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Gola na wagę zwycięstwa z Zagłębiem Sosnowiec strzelił Mateusz Winciersz. Jagiellonia dodatkowych obowiązków nie ma, bo pożegnała się z Pucharem już we wrześniu. Ostatnio w lidze podopieczni Ireneusza Mamrota radzą sobie słabo. Po remisie z Radomiakiem spotkała ich dotkliwa porażka 1:4 z Pogonią Szczecin. Wcześniej udało się jednak wygrać dwa spotkania i dystans do ligowej czołówki wcale nie jest duży.
Start meczu o godzinie 20:00.
Jagiellonia Białystok:
Dziekoński - Augustyn, Tiru, Kwiecień - Wdowik, Nalepa, Romańczuk, Imaz, Přikryl - Černych, Żyro
Ławka: Abramowicz, Bida, Bitok, Tabiś, Toporkiewicz, Struski, Nastić, Pospíšil, Trubeha
Piast Gliwice:
Plach - Huk, Muñoz, Katranis, Konczkowski - Sokołowski, Hateley, Pyrka, Kądzior, Chrapek - Toril
Ławka: Szymański, Jodłowiec, Czerwiński, Alves, Vida, Holúbek, Lipski, Ameyaw, Stojiljković