Argentyna zapewniła sobie miejsce w niedzielnym finale Mistrzostw Świata w dużej mierze dzięki błyskotliwości Lionela Messiego. Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki, który z pięcioma golami na koncie zrównał się z Francuzem Kylianem Mbappé w wyścigu po Złotego Buta imprezy, strzelił bramkę otwierającą wynik z rzutu karnego z Chorwacją i zaliczył piękną asystę przy golu Juliána Álvareza.
Wtorkową glorię nad bałkańskim zespołem 35-latek zwieńczył kolejną nagrodą dla najlepszego zawodnika meczu.
W ostatnich tygodniach Messi, w oczach wielu, jeszcze bardziej ugruntował swój status największego piłkarza wszech czasów. Legenda FC Barcelony bryluje na katarskich boiskach, dążąc do historycznego triumfu.
Gwiazda Paris Saint-Germain zdaje sobie sprawę, że przed nią ostatnia szansa na wzniesienie Pucharu Świata, na który Argentyna czeka od 36 lat. Pokochany w końcu w pełni przez rodaków napastnik czuje, iż czas zakończyć tę dołującą posuchę.
Popisy 35-latka na bliskowschodnim turnieju po prostu muszą budzić podziw. Tego nie krył wielki talent z Brazylii - Endrick. 16-latek pochwalił Argentyńczyka, umieszczając we wpisie wymowną emotkę kosmity.
„To, co robi Messi, jest absurdalne. To jest to!” - napisał wychowanek Palmeiras.
Tweet szybko stał się wiralowy i ostatecznie doprowadziło to do tego, że młodziutki Brazylijczyk go usunął.
Napastnik urodzony w 2006 roku miał przystać na ofertę Realu Madryt, z którym powinien związać się wkrótce kontraktem. Na Santiago Bernabeu trafi jednak dopiero latem 2024 roku, gdyż dopiero wtedy pozwolą mu na to przepisy.
To właśnie kibice „Królewskich” wpłynęli na decyzję 16-latka o usunięciu wiadomości. Ci zaatakowali go za wspieranie legendy największego klubowego rywala, czyli FC Barcelony.