Wiele europejskich potęg przekonało się, że Tottenham nie jest z klubem, z którego łatwo pozyskać topowego zawodnika. „Koguty” co roku robią co w ich mocy, by zatrzymać swoje największe gwiazdy, a taka polityka doprowadziła ich do tegorocznego finału Ligi Mistrzów. Tego lata może być jednak o to trudno, przynajmniej w przypadku Christiana Eriksena.
Duńczyk od dłuższego czasu jest kuszony między innymi przez Real Madryt. „Królewscy” negocjują potencjalny transfer, a teraz zyskali ważny atut przy rozmowach, bowiem sam zainteresowany otwarcie przyznał, że potrzebuje zmiany otoczenia.
- Mam naprawdę wielki szacunek wobec wszystkiego, co przeżyłem w Tottenhamie. Ale muszę też przyznać, że chciałbym spróbować czegoś nowego - powiedział wprost w wywiadzie dla „Ekstra Bladet”.
- Liczę na to, że wszystko wyjaśni się tego lata. Taki jest plan. Ale w futbolu nigdy nie wiesz, kiedy co się wydarzy.
27-latek trafił do Tottenhamu w 2013 roku z Ajaksu Amsterdam. Zapłacono wtedy za niego 12,5 miliona euro, a pomocnik szybko stał się jednym z kluczowych ogniw swojego zespołu. Na swoim koncie ma 277 rozegranych spotkań, w których 66 razy wpisał się na listę strzelców, a 86-krotnie asystował swoim kolegom. Mimo iż Tottenham od kilku lat utrzymuje się w czołówce angielskich drużyn, Eriksenowi nie udało się sięgnąć w Anglii po żadne trofeum.