O takim ruchu
spekulowało się już wcześniej. Choć słoweński bramkarz
niedawno podpisał nową umowę z „Rojiblancos” (ważna do 30
czerwca 2023 roku), od początku było wiadomo, że może nie nie
zatrzymać go ona w stolicy Hiszpanii. Wszystko przez to, że
klauzula wykupu wpisana w kontrakt golkipera wzrosła ze 100 do tylko 120
milionów euro. To oczywiście wielka kwota, ale jak najbardziej w
zasięgu kilku klubów.
Zgodnie z doniesieniami ESPN Oblak
chce opuścić Atlético już tego lata, ponieważ jego władze nie wywiązują się z pewnych ustaleń. Dotyczą one wzmocnień zespołu, dzięki
którym „Rojiblancos” mogliby podjąć rywalizację z większymi
klubami.
Madrytczycy tymczasem na razie tylko się osłabili.
Z klubem pożegnali się już Antoine Griezmann, Lucas Hernández,
Diego Godín czy Juanfran. Do Atlético na razie trafili z kolei tylko Felipe i Nicolás Ibáñez. Jego działacze na pewno
przeprowadzą kolejne transfery, ale Oblakowi nie podoba się
zaistniała sytuacja.
Faworytem do jego pozyskania jest
Manchester United. Co prawda „Czerwone Diabły” nie zagrają w
najbliższej edycji Ligi Mistrzów, ale 26-latek podobno chce występować w
Anglii. Najpierw musi jednak wyjaśnić się sytuacja w klubie z
czerwonej części Manchesteru Davida de Gei.
Od 2014 roku Oblak rozegrał w koszulce Atlético 208 meczów. W 117 z nich zachował czyste konto.