Snajper Atlético Madryt pojawił się boisku w 55. minucie meczu, kiedy to Belgia prowadziła już 1:0. Ostatecznie stał się jednak antybohaterem spotkania, nie wykorzystując dogodnej sytuacji w końcówce spotkania. Obrońcy tytułu odpadli z turnieju, a Roy Keane, będący ekspertem w studiu „ITV”, zrzuca winę za klęskę właśnie na Félixa.
Jego zdaniem zawodnikowi na takim poziomie nie powinien był przytrafić się taki błąd.
- Wkurza mnie, jak jakościowi zawodnicy marnują takie okazje - stwierdził legendarny pomocnik Manchesteru United.
- Nie ma żadnego wytłumaczenia, by w takiej sytuacji przestrzelić, trzeba co najmniej dać się wykazać bramkarzowi. To są topowi piłkarze, to jest ich zadanie.
Następnie Keane poszedł krok dalej, dodając, że gdyby sam grał u boku 21-latka, uznałby go za zdrajcę.
- Félix wszedł na boisko, by pomóc, a okazał się zwykłym oszustem. Drużyna go potrzebowała, a on ot tak sobie przestrzelił. Ile on jest wart? 100 milionów funtów? Gdybym był na miejscu Ronaldo, goniłbym go po całej szatni.