"The Guardian" informuje, że klub z Liverpoolu prowadzi bardzo zaawansowane negocjacje z Grasshopper Club Zürich i osiągnięto już wstępne porozumienie. Brytyjski dziennik nie zdradza jednak, ile miałby kosztować skrzydłowy z Szwajcarii. 20-latek uzgodnił jednak warunki 4,5-letniego kontraktu.
Tarashaj może reprezentować także Albanię, ale dotychczas grał w reprezentacjach młodzieżowych kraju, w którym się urodził. Uwagę Anglików przykuł natomiast występami w klubie, kończąc pierwszą połowę sezonu z ośmioma bramkami w 18 meczach. To głównie dzięki jego dyspozycji drużyna plasuje się na drugim miejscu za bezkonkurencyjnym Basel.
Całą operacja powiązana jest także z odejściem Stevena Naismitha. Jeśli Szkot nie opuści Evertonu, wówczas Anglicy mogą wycofać się z transakcji. Na chwilę obecną wydaje się jednak, że wszystko zakończy się przeprowadzką młodego piłkarza na Goodison Park, aczkolwiek dopiero latem. Na najbliższe pół roku zostałby bowiem wypożyczony do dotychczasowego zespołu.