Obaj zawodnicy boleśnie odczuli skutki derbów Merseyside z Liverpoolem z poprzedniego weekendu.
- Niestety, James miał problem podczas meczu z Liverpoolem. Na początku spotkania Virgil van Dijk źle interweniował wślizgiem i myślę, że James nie będzie dostępny w meczu z Southampton – powiedział menedżer Evertonu Carlo Ancelotti.
Kolumbijczyk co prawda dograł derby do końca, ale uraz nie pozwala mu na występ w najbliższą niedzielę na St Mary’s Stadium. Kontuzja nie jest aż tak groźna, żeby James musiał pauzować przez dłuższy okres i jego absencja w najbliższym meczu wynika tylko z zachowania środków ostrożności, więc możemy się spodziewać szybkiego powrotu 29-letniego pomocnika na boisko.
Były zawodnik m.in. Realu Madryt czy Bayernu błyszczy w Evertonie, ale i całej Premier League. Idealnie wkomponował się w system Ancelottiego i w obecnej kampanii rozgrywkowej zagrał sześć spotkań, w których strzelił trzy bramki, i zanotował cztery asysty.
Z kolei kapitan „The Toffies” Séamus Coleman spotkania z Liverpoolem nie dokończył, bowiem został zmieniony już w 31. minucie przez Bena Godfreya. Badania wykazały kontuzję ścięgna udowego i Irlandczyk może wrócić do gry dopiero za dwa-trzy tygodnie. Wcześniej, także z powodu kontuzji uda, której nabawił się w wygranym 4:2 meczu z Brighton, Colemam opuścił mecze reprezentacji Irlandii przeciwko Słowacji, Walii i Finlandii.
MATEUSZ KOŚCIELNY