Fabiański i Zieliński po remisie z Włochami. „Wygląda to obiecująco”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: TVP Sport

Łukasz Fabiański i Piotr Zieliński skomentowali występ Polski w starciu z Włochami.

Polacy wywożą z Bolonii jeden punkt i choć można odczuwać lekki niedosyt, patrząc na to, że wyrównująca bramka dla „Azzurrich” padła dopiero w końcówce i to po rzucie karnym, „Biało-Czerwoni” nie ukrywają zadowolenia. Łukasz Fabiański dostrzega wiele plusów tego spotkania, zauważając, że był to pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera.

- Przede wszystkim zagraliśmy odważnie, nie baliśmy się wyprowadzać piłki od własnej bramki, budowaliśmy akcje od tyłu nawet przy pressingu przeciwnika, więc myślę, że to bardzo pozytywne elementy - przekonuje bramkarz w pomeczowym wywiadzie dla „TVP Sport”.

- Udało nam się stworzyć kilka naprawdę dobrych sytuacji. Mecz był dla nas pozytywny. Teraz czeka nas więcej pracy, to początek nowego etapu, pod wodzą nowego trenera. Jak na pierwszy mecz możemy być zadowoleni. Minusy? A były jakieś? Może w drugiej połowie przestaliśmy na spokojnie rozgrywać piłkę. Gdy byliśmy już zmęczeni i Włosi napierali, zaczęliśmy grać długie piłki zamiast utrzymać posiadanie. Jest to element, nad którym trzeba pracować, ale nie zapominajmy, że graliśmy jak równy z równym na wyjeździe z naprawdę silną reprezentacją.

Podobne zdanie ma Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli, który otworzył wynik spotkania, jest przekonany, że z taka gra dobrze wróży na przyszłość.

- Możemy być zadowoleni z tego co pokazaliśmy. To był pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera, wyglądało to obiecująco, ale na pewno jest nad czym pracować. Byliśmy razem tylko cztery dni, więc pewne mechanizmy muszą funkcjonować inaczej, ale czuć wielki optymizm przed następnymi meczami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Maciej Rosołek po golu ze Stalą Mielec. Są podziękowania Arkadiusz Milik ma jasny plan na przyszłość Gorąco po meczu w I lidze. Kibice wtargnęli do szatni [WIDEO] Jakub Piotrowski na celownikach trzech klubów! Bułgarzy chcą pobić rekord Josué będzie musiał teraz bardzo uważać Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał! Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy