W 2014 roku powstała debata, czy Arsene Wenger dobrze zrobił, pozwalając Hiszpanowi na przenosiny do Chelsea, choć sam miał szansę ponownego sprowadzenia go na The Emirates Stadium.
Francuz obawiał się, że ściągnięcie Fabregasa odbije się na roli odgrywanej przez Ozila. Swojej decyzji szybko pożałował, bowiem w pierwszym sezonie na Stamford Bridge były podopieczny zdobył mistrzostwo Anglii.
Początek aktualnej kampanii w wykonaniu 28-latka nie był co prawda zbyt udany, co można już natomiast powiedzieć o obecnym roku kalendarzowym. Król asyst Ozil, autor 18 takich zagrań w tym sezonie, od stycznia zaliczył ostatnie podanie zaledwie dwa razy. Fabregas potrzebował natomiast 75 minut w meczu z Bournemouth, by zdobyć trzy asysty.