Jeszcze kilka tygodni temu środkowy pomocnik Barcelony nie chciał słyszeć o przenosinach do Włoch, ale nie tak dawno zaczął powoli zmieniać nastawienie do całej sprawy. To zaowocowało wznowieniem rozmów mistrza Hiszpanii z turyńczykami.
Początkowo „Stara Dama” była skłonna zaoferować mu umowę do 30 czerwca 2025 roku z zarobkami na poziomie 5,2 miliona euro za każdy sezon gry na Allianz Stadium, lecz wczoraj podwyższyła tę propozycję do siedmiu milionów euro plus milion w postaci zmiennych. Efekt? Oferta bez akceptacji ze strony Brazylijczyka.
W tej sytuacji można byłoby myśleć, że z transferu nic, ale nic podobnego. Jak bowiem przekonuje „Mundo Deportivo”, aktualnie Arthur oczekuje na ostateczną ofertę ze strony Juventusu i gdy tylko takowa wpłynie, a kluby się dogadają (negocjacje nie powinny trwać długo zważywszy na ich doskonałe relacje), operacja dojdzie do skutku.
Tym samym, jeśli wierzyć tym doniesieniom, aktualnie 23-latek jest zdecydowanie bliżej odejścia aniżeli pozostania na Camp Nou.
27 spotkań, cztery gole i tyle samo asyst - tak prezentuje się dorobek piłkarza z Kraju Kawy, jeśli chodzi o trwający sezon.