AS Roma bardzo poważnie myśli o sprowadzeniu Memphisa Depaya już w zimowym oknie. Włoski klub od pewnego czasu pozostaje w kontakcie zarówno z przedstawicielami piłkarza, jak i władzami Barcelony, by znaleźć satysfakcjonujące porozumienie.
Prowadzący „Giallorossich” José Mourinho poprosił działaczy zespołu ze stolicy Włoch o zakontraktowanie nowego napastnika, który będzie wzmocnieniem ofensywy w kluczowych momentach sezonu. Latem do Rzymu bez kwot odstępnego trafili Paulo Dybala (wolny transfer) oraz Georginio Wijnaldum (wypożyczenie z Paris Saint-Germain) i liczą oni na to, że Depaya również można pozyskać na korzystnych warunkach.
Do tego potrzeba podobno tylko dwóch milionów euro. Roma wolałaby jednak, żeby zawodnik rozwiązał kontrakt z Barceloną lub przeszedł do niej na zasadzie wypożyczenia. To ze względu na kończący się w połowie 2023 roku kontrakt będzie raczej trudne. Istnieją też problemy dotyczące wysokości wynagrodzenia dla 28-latka, ale strony robią postępy w tej kwestii.
Gdy latem istniał temat transferu Holendra do Juventusu, chciał on zarabiać w nowym miejscu około siedmiu milionów euro rocznie. Teraz skłonny jest zmniejszyć oczekiwania, chociaż chciałby otrzymać wszystkie pieniądze należne mu z tytułu umowy z Barceloną.
Napastnikiem interesują się również inne kluby, w tym Manchester United, ale tutaj rozmowy jeszcze się nie pogłębiły.