Po wyborze na nowego prezydenta Joana Laporty, przybyło spekulacji dotyczących potencjalnych transferów na Camp Nou. 58-latek, z racji ograniczonych możliwości finansowych, jest niemal skazany na pozyskiwanie wolnych agentów.
Tych, na jego szczęście, latem nie będzie brakować. Wystarczy wspomnieć o Davidzie Alabie, Georginio Wijnaldumie, Nikoli Maksimoviciu, Otávio czy Sergio Agüero. Ten ostatni miał nawet otrzymać już formalną ofertę dołączenia do „Blaugrany”.
„Sport” tymczasem donosi, że jeśli Ronald Koeman pozostanie na ławce trenerskiej, będzie optował za sprowadzeniem Memphisa Depaya zamiast blisko 33-letniego napastnika Manchesteru City.
Holender ma argumentować ten wybór zdecydowanie lepszą formą fizyczną, wiekiem i większymi predyspozycjami do tego, aby odnaleźć się w projekcie doświadczonego szkoleniowca. Inna kwestia to fakt, że Koeman zna 27-latka osobiście, a przez to wie, na co go stać.
Według powyższego źródła ważna jest jeszcze jedna rzecz. Istnieje już porozumienie między klubem, a zawodnikiem Olympique’u Lyon, które jest niezwykle korzystne dla przedstawiciela LaLigi. Przede wszystkim atakujący miał zgodzić się na stosunkowo niskie zarobki. Jak niskie? Sytuowałyby go one wśród graczy z najniższą pensją w zespole. Mimo to i tak wiązałoby się to z podwyżką jego obecnej gaży.
Koeman ma pozostawać z Depayem w stałym kontakcie i nieustannie prosić go o cierpliwość. Teraz sporo zależy od nastawienia Laporty do przeprowadzenia operacji z udziałem autora 15 goli w bieżących rozgrywkach.