FC Barcelona: Dlatego nie udało się sprowadzić de Ligta

fot. Juventus
Rafał Bajer
Źródło: Mundo Deportivo

FC Barcelona jest przekonana, iż Matthijs de Ligt nie trafił na Camp Nou ze względu na Mino Raiolę.

Latem de Ligt był bardzo rozchwytywany, szczególnie przez Barcelonę oraz Paris Saint-Germain. W pewnym momencie rozmowy Katalończyków zaczęły się załamywać, aż ostatecznie zupełnie upadły, a defensor przeniósł się do Juventusu. Powodem miały być zarobki piłkarza, ale „Mundo Deportivo” twierdzi, że za wszystkim stał agent zawodnika, Mino Raiola.

Wcześniej „Blaugranie” udało się zakontraktować Frenkiego de Jonga, który jest przyjacielem de Ligta z czasów gry dla Ajaksu Amsterdam. Ekipa z Camp Nou chciała zainwestować w obrońcę, ponieważ widziała, że Gerard Piqué ma już swoje lata, Umtiti miał duże problemy z kolanami, zaś Todibo wciąż był niewystarczająco doświadczony, by odważniej na niego postawić. Wybór padł właśnie na Holendra, który był rzekomo gotowy pójść za swoim dobrym znajomym.

Problemem miał się okazać Mino Raiola. Agent piłkarski nie cieszy się zbyt dużą sympatią wśród kibiców głównie ze względu na to, iż stawia wysokie wymagania przy transferach swoich klientów. Nie inaczej było i tym razem, bowiem Włoch zażyczył sobie prowizji w wysokości ośmiu milionów euro. Sam ten fakt nie powinien szczególnie dziwić, ponieważ agenci zawsze pobierają prowizję za pomoc przy ustaleniu warunków transakcji, ale Barcelona uznała, że ta kwota jest zbyt wysoka.

Raiola rzekomo od początku planował jednak właśnie taki scenariusz. Katalońscy dziennikarze uważają, iż chciał on, by de Ligt przeniósł się najpierw do innego klubu, a do Barcelony trafił dopiero za trzy lata. Zbiega się to z wejściem w życie klauzuli odejścia w umowie stopera. Nawet wtedy priorytetem będzie jednak wola samego zawodnika, ponieważ o ile superagent często stara się uzyskać na transferach jak najwięcej korzyści, to stara się, by jego podopieczni dokonywali odpowiednich wyborów dla swojej kariery.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE] Efektowna oprawa kibiców Wisły Kraków w finale Pucharu Polski [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy