56-latek objął funkcję selekcjonera kadry „Oranje” na początku lutego 2018 roku po serii niepowodzeń drużyny narodowej w eliminacjach Mistrzostw Europy oraz Świata i związał się z nią aż do końca grudnia 2022 roku.
Za jego sprawą reprezentacja Holandii zaczęła w końcu grać na miarę swoich możliwości i obecnie dużo na to wskazuje, że w końcu powróci do gry o najcenniejsze piłkarskie trofea, ponieważ w trwających kwalifikacjach Euro 2020 zajmuje pierwsze miejsce w grupie C przed Niemcami i Irlandią Północną.
Istnieje jednak ryzyko, że Ronald Koeman pożegna się z zajmowanym stanowiskiem nawet po wywalczeniu awansu na mistrzostwa Starego Kontynentu, a wszystko przez zapis w kontrakcie, który umożliwia mu zakończenie współpracy z krajową federacja po 12 lipca 2020 roku (data finału Mistrzostw Europy) w przypadku otrzymania oferty ze strony właścicieli Barcelony.
- Ronald zawsze zaznaczał, że pewnego dnia chciałby zostać trenerem Barcelony. Zobaczymy, co się wydarzy. Sukces z reprezentacją Holandii na pewno może mu pomóc w osiągnięciu tego marzenia, ale wierzę w to, że dokończymy cały proces i będziemy razem aż do mundialu w Katarze. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze długo razem pracować, ponieważ bardzo dobrze nam to wychodzi - powiedział Nico-Jan Hoogma, dyrektor sportowy w Królewskim Holenderskim Związku Piłki Nożnej.
Doświadczony trener pełnił w przeszłości funkcję asystenta Louisa van Gaala w „Dumie Katalonii” (1998-1999), a jeszcze wcześniej był jej piłkarzem w latach 1989-1995 i sięgnął z nią wówczas między innymi czterokrotnie po mistrzostwo Hiszpanii (1990-1991, 1991/1992, 1992/1993, 1993/1994) oraz Puchar Europy (1991/1992)