Okno transferowe w największych ligach europejskich już za nami, ale to nie oznacza, że reprezentant Bośni i Hercegowiny dokończy sezon w koszulce „Blaugrany”.
Propozycję środkowemu pomocnikowi złożyła ekipa ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a jako że w obecnych rozgrywkach piłkarz nie spędził na murawie jeszcze ani minuty, na jego reakcję nie trzeba było długo czekać.
Jak informuje Fabrizio Romano, Miralem Pjanić dał wstępnie „zielone światło” na przeprowadzkę do Al-Sharjah.
Niewykluczone, że 32-latek już we wtorek poleci osobiście na Bliski Wschód, aby omówić warunki trzyletniego kontraktu.
FC Barcelona nie ma nic przeciwko rozstaniu, tym bardziej że w klubie ostatecznie pozostał Frenkie de Jong. Są zatem duże szanse, że transfer dojdzie do skutku.
Pjanić na Camp Nou przybył przy okazji sprzedaży Arthura Melo do Juventusu. W pierwszej kampanii rozegrał 30 spotkań, podczas drugiej przebywał już na wypożyczeniu w Beşiktaşie. Teraz może odejść definitywnie.
Zawodnik znany z umiejętności wykonywania rzutów wolnych uchodził za gwiazdę Serie A. We Włoszech był związany z Romą i „Starą Damą”.