Aby wrócić do tamtych okoliczności, należy cofnąć się do roku 2018. Wówczas były reprezentant Bułgarii współpracował z „Dumą Katalonii” jako działacz skautingu w obszarze Stanów Zjednoczonych i Kanady.
W tamtym czasie 56-latek przedstawił władzom wszelkie argumenty przemawiające za zakontraktowaniem obiecującego bocznego obrońcy. Pięciokrotny zdobywca Pucharu Europy odmówił dalszych działań.
Właściciel CSKA Sofia wyjaśnił, o co poszło w rozmowie dla telewizyjnego kanału TUDN.
– Zarekomendowałem wybór Alphonso Daviesa. Barcelona powiedziała „nie”, ponieważ piłkarz występuje na poziomie Major League Soccer i jest Kanadyjczykiem. Klub wyszedł z założenia, że taki zawodnik nie zagwarantuje mu wystarczającego poziomu. To nie szło w zgodzie z jego filozofią – zdradził.
W rzeczywistości na usługi Daviesa pokusił się Bayern, który zimą 2019 roku zapłacił Vancouver Whitecaps za transfer 10 milionów euro.
W listopadzie defensor skończy 22 lata i wciąż znajduje się w światowej czołówce najlepszych młodych zawodników na swojej pozycji. Tymczasem jego wartość na rynku szacowana jest na 70 milionów euro.
Reprezentant Kanady na swoim liczniku uzbierał 123 występy we wszystkich rozgrywkach, dokładając pięć trafień i aż 21 asyst. Jego postawa przyczyniła się między innymi do wygrania Ligi Mistrzów w sezonie 2019/2020 oraz czterech mistrzostw Niemiec.