Przedstawiciele „Dumy Katalonii” nie mają najlepszych notowań u swoich kibiców po ostatnich wydarzeniach związanych z prowadzoną polityką transferową oraz ekonomiczną zespołu.
Z tego też względu zamierzają je poprawić poprzez podpisanie nowych umów ze swoimi dwiema największymi młodymi gwiazdami w osobach Ansu Fatiego oraz Pedriego.
Ekipa z Camp Nou nie mogła swego czasu zawrzeć z nimi długoterminowych kontraktów z uwagi na obowiązujące przepisy, które nie pozwalają na podpisanie dłuższych niż na trzy lata porozumień z niepełnoletnimi piłkarzami.
FC Barcelona zabezpieczyła się jednak w odpowiedni sposób umieszczających w ich umowach klauzule pozwalające na ich przedłużenie o kolejne 24 miesięcy. Teraz władze drużyny nie zamierzają jednak korzystać z tego prawa, ponieważ młody skrzydłowy oraz pomocnik są już na tyle mocnymi postaciami w szatni, że zasługują na zdecydowanie lepsze warunki.
Dziennikarze „Mundo Deportivo” przekonują, że „Dumę Katalonii” czeka zdecydowanie bardziej ułatwione zadanie w kwestii podpisania nowej umowy z Pedrim niż Ansu Fatim.
Wynika to przede wszystkim z faktu, że 18-latek chce zostać w klubie i zgodzi się na zaproponowane mu warunki, ponieważ na chwilę obecną nie widzi siebie w innym miejscu.
Taki stan rzeczy jest także bardzo dobrą wiadomością dla UD Las Palmas, które początkowo sprzedało utalentowanego zawodnika Barcelonie za 5 milionów euro. Ale na mocy szeregu zmiennych zwiększyło już swój zarobek do poziomu 15 milionów euro i w dalszym ciągu może liczyć na zgarnięcie łącznie nawet 30-35 milionów euro za reprezentanta Hiszpanii w przyszłości plus 15 procent z kwoty jego ewentualnej sprzedaży.
Środkowy pomocnik wystąpił w trzech spotkaniach w tym sezonie.