Można odnieść wrażenie, że z transferem do zespołu „Dumy Katalonii” związanych jest tyle nazwisk, że można utworzyć z nich podstawowy skład. Niemniej zdaniem dziennikarza „Foot Mercato” środkowy obrońca Napoli jest defensywnym priorytetem na letnie okno transferowe.
Wicelider LaLigi trzyma rękę na pulsie już od dłuższego czasu. Zainteresowanie kupnem reprezentanta Senegalu pojawiło się już w lutym, kiedy Barcelona toczyła bój z Napoli o awans do 1/8 finału Ligi Europy. 30-latek stał się ulubieńcem Xaviego. Obaj panowie wówczas mieli okazję wymienić ze sobą kilka zdań.
Koulibaly odwzajemnił zaciekawienie transferem. Teraz na przeszkodzie staje jedynie dogranie szczegółów transakcji między klubami.
Kontrakt stopera z drużyną Serie A wygasa za ponad rok. Kapitan „Lwów Terangi” oznajmił swojemu pracodawcy, że w jego intencji nie leży przedłużenie umowy. Dlatego też Napoli umieści swojego podopiecznego na liście transferowej.
Szacuje się, że klub Aurelio De Laurentiisa oczekuje 35 milionów euro.
Kalidou Koulibaly występuje w ekipie z południa Italii od sezonu 2014/2015, dołączając z KRC Genk za niespełna osiem milionów euro. Łącznie zgromadził on 315 występów na swoim koncie, dokładając 14 goli i siedem asyst.
FC Barcelona musi się jednak liczyć z tym, że nie jest jedyna w wyścigu o piłkarza. Paris Saint-Germain, przede wszystkim za poleceniem Leonardo, dyrektora sportowego, również traktuje Koulibaly'ego jako opcję transferową.