FC Barcelona: Rakitić trafi do Napoli?!

fot. FotoPyk
Paweł Hanejko
Źródło: Radio Kiss Kiss

Napoli przejawia zainteresowanie usługami Ivana Rakiticia.

Wszystko wskazuje na to, że Ivan Rakitić opuści w lecie szeregi Barcelony i poszuka sobie nowego miejsca. O ewentualnym transferze wspominało się już zeszłego lata. Teraz te zapowiedzi powinny znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistości.

W ostatnich tygodniach mówiło się o 32-latku w kontekście takich drużyn jak Sevilla, Atlético Madryt czy Milan. Teraz do gry włączył się kolejny poważny konkurent.

Media we Włoszech donoszą, że Chorwat znalazł się na celowniku Napoli. Władze wspomnianej ekipy miały nawiązać już kontakt z otoczeniem piłkarza. Okazuje się jednak, że rozmowy nie należą do najłatwiejszych.

Taki stan jest spowodowany kryzysem, który wywołała pandemia koronawirusa. Wiele ekip musi liczyć się bowiem z ograniczonym polem manewru, jeśli chodzi o finanse. Nie inaczej sprawy mają się w przypadku ekipy spod Wezuwiusza.

Jeśli Napoli zdecyduje się pozyskać Rakiticia, musi liczyć, że trzeba będzie wydać na niego blisko 20 milionów euro. Tyle bowiem oczekuje za niego Barcelona, która dzięki tym pieniądzom chce pokryć część środków, które może wydać na pozyskanie Lautaro Martíneza czy Neymara.

Środkowy pomocnik rozegrał w tym sezonie 31 meczów. Na jego dorobek składają się cztery asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy