FC Barcelona zamierza w niedalekim czasie definitywnie rozstać się z reprezentantem Francji i głęboko wierzy w to, że na rynku transferowym znajdzie się chętny gotowy spełnić ich oczekiwania w stosunku do wysokości kwoty odstępnego za obrońcę, która miałaby wynieść 50 milionów euro.
Kryzys finansowy spowodowany przez pandemię koronawirusa wpłynie zapewne na kolejne obniżenie wyceny 26-letniego zawodnika. Na taki rozwój wypadków ma liczyć Napoli.
Kataloński „Sport” uważa, że zespół z Włoch obrał na swój celownik środkowego obrońcę, w którym upatruje idealnego następcę Kalidou Koulibaly'ego, który szykuje się do opuszczenia szeregów ekipy ze Stadio San Paolo na rzecz kontynuowania swojej kariery w Paris Saint-Germain, Manchesterze City lub Manchesterze United.
Samuel Umtiti borykał się ostatnio z dużymi problemami zdrowotnymi. Przed przerwaniem rozgrywek wrócił na dłuższy okres czasu do pełni sił i zaczął regularnie pojawiać się na boisku w barwach Barcelony. Ten stan rzeczy nie wpłynął jednak na decyzję władz zespołu w kwestii zatrzymania go na Camp Nou.
Francuz wystąpił w 16 spotkaniach „Dumy Katalonii” w tym sezonie.