„Barça” z Nike związana jest już od 1998 roku. Obecnie obie strony łączy umowa do końca czerwca 2028, jednak wiele wskazuje na to, że kataloński klub jest gotów zerwać ją jeszcze w tym roku. Hiszpański gigant od dłuższego czasu nie jest zadowolony ze współpracy z amerykańskim koncernem i szuka nowych opcji. Na razie, najczęściej słyszy się o niemieckiej Pumie, a „planem B” może być duńska firma Hummel.
Istnieje także jeszcze inna możliwość, a mianowicie stworzenie własnej marki, o czym wspominał kilka tygodni temu w wywiadzie dla RAC1 prezydent klubu Joan Laporta. To właśnie ta opcja według dziennika jest na ten moment najbardziej prawdopodobna. Za produkcję i dystrybucję odpowiedzialna byłaby spółka handlowa „Barça Licensing and Merchandising” (BLM), która do tej pory odpowiadała za odzież niesportową FC Barcelony.
Jak podaje „Sport”, ostateczna decyzja musi zapaść w marcu, choć według źródeł bliskich klubowi, może zostać podjęta już w przyszłym tygodniu. Choć „Blaugrana” czeka na dalsze rozmowy z Nike, to nie jest zbyt optymistycznie nastawiona i nie wierzy, że amerykańska firma zaakceptuje taką podwyżkę, jakiej oczekuje klub.
Produkcja trykotów przez własną markę odzieżową oznacza, że FC Barcelona będzie własnym sponsorem i zachowa sto procent z zysków. Wcześniej jednak należałoby polubownie zerwać umowę z Nike, czego zwolennikiem jest sam Laporta.