Zarząd FC Barcelony od kilku tygodni pracował w pocie czoła nad opracowaniem nowego „planu wykonalności”. Władze LaLigi wymagają tego od klubu, którego sytuacja finansowa zbudza wiele zastrzeżeń. Od jego zatwierdzenia zależą przyszłe ruchy transferowe katalońskiej ekipy.
Pierwsza wersja planu złożona pod koniec marca nie spotkała się z aprobatą Javiera Tebasa. Szefostwo ligi oczekiwało innych deklaracji, zakładających stanowcze podejście do finansów.
Roger Torelló z „Mundo Deportivo” przekonuje, że „Duma Katalonii” opracowała i wysłała już nowy plan, który trafi wkrótce pod osąd ekspertów. Klub z Camp Nou liczy, że werdykt w tej sprawie pojawi się na początku maja.
Aktualna wersja zakłada znaczne obniżenie pensji zawodników, dotyczące również innych sekcji. Przede wszystkim wicemistrz Hiszpanii zobowiązał się do sprzedaży piłkarzy za około 100 milionów euro i wzrost zarobków z innych źródeł.
Gerard Romero sugeruje, iż w dokumentacji zawarto wzmiankę o zakontraktowaniu czterech nowych zawodników. W gronie tym ma znaleźć się Lionel Messi.
Kadrę Xaviego według założeń ma opuścić za znaczne pieniądze dwóch piłkarzy. Oczywiście, w grę wchodzą jeszcze rozstania za mniejsze kwoty.
Kto może odejść z FC Barcelony? Kandydatów jest kilku. Medią najczęściej wymieniają w tym kontekście Raphinhę, Ferrana Torresa, Ansu Fatiego czy Francka Kessié'ego.