Hiszpan jest poirytowany ostatnimi sugestiami, łączącymi jego osobę z przeprowadzką do Barcelony. W dodatku czuje się zaskoczony, że "Królewscy" nie wystosowali żadnego oświadczenia, które zaprzeczyłoby takim doniesieniom.
Kontrakt 29-latka z madryckim klubem jest ważny przez kolejne dwa lata, jednak obrońca chce opuścić Bernabéu w najbliższych miesiącach. Ramos pragnie też uniknąć sytuacji, że opuści klub "tylnymi drzwiami" jak Raúl czy Fernando Hierro.
Innym ważnym czynnikiem, jaki ma mieć znaczenie w decyzji Hiszpana, jest fakt zwolnienia Carlo Ancelottiego i zatrudnienie w jego miejsce Rafy Beníteza.
Zdaniem "Asa", klub chcący pozyskać Ramosa będzie musiał się liczyć z zaoferowaniem mu pensji na poziomie sześciu milionów euro rocznie. W związku z tą sytuacją zostały zaalarmowane PSG i oba kluby z Manchesteru.
Sporną kwestią dla potencjalnego nabywcy karty zawodniczej 29-latka jest klauzula odejścia zapisana w jego kontrakcie, opiewająca na 200 milionów euro. Stoper reprezentacji "La Roja" chce renegocjacji kontraktu, w którym cena wykupu byłaby znacznie obniżona. Real powinien się zgodzić na taką propozycję, by w najgorszym wypadku móc sprzedać zawodnika za dogodną cenę.