- Jeśli mówicie, że zakontraktujemy go jutro, to nie. Czy dokumenty są gotowe? Nie. Czy ten chłopak chce grać w USA? Tak. Tutaj jest jak w Warszawie, tutaj żyje milion Polaków. Czułby się jak w domu - przekonuje Frank Klopas, szkoleniowiec Chicago Fire.
- Mila jest dobrym zawodnikiem. Obserwujemy go, ale musimy zastanowić się, czego najbardziej potrzebuje zespół właśnie teraz. Ważnym jest, że kontaktujemy się z ludźmi na miejcu [Jerzy Podbrożny, były piłkarz Chicago Fire - przyp. red.], ponieważ to nie jest tak, że możesz podróżować do Polski każdego dnia i oglądać zawodników - dodał Klopas.
31-letniemu Mili w czerwcu kończy się umowa ze Śląskiem Wrocław. Wszystko wskazuje na to, że nie dojdzie do jej przedłużenia. Wówczas były reprezentant Polski najprawdopodobniej skorzystałby z opcji wyjazdu zagranicznego.