Fulham na zakupach w Arsenalu. Celuje w transfer defensora

Norbert Bożejewicz
Źródło: Sky Sports

Cédric Soares może zimą opuścić szeregi Arsenalu. Poważne zainteresowanie usługami Portugalczyka przejawia Fulham - poinformował Lyall Thomas ze Sky Sports.

Beniaminek Premier League znajduje się po dotychczas rozegranych meczach na dobrej drodze do wywalczenia utrzymania w angielskiej elicie za sprawą plasowania się na dobrym dziewiątym miejscu w tabeli.

Ekipa z Londynu ma jednak tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową i w pozostałej części sezonu musi dalej dobrze punktować, by spróbować utrzymać zajmowaną obecnie lokatę.

W osiągnięciu tego celu Fulham mogą pomóc sprowadzeni zimą zawodnicy.

Lyall Thomas ze Sky Sports przekonuje, że wśród nich znajdą się z pewnością prawy obrońca oraz środkowy pomocnik. Z grona piłkarzy wymienianych do wzmocnienia pierwszej z pozycji wymieniany jest Cédric Soares.

Były reprezentant Portugalii nie odgrywa żadnej istotnej roli w szeregach Arsenalu i menedżer Mikela Arteta z chęcią pozbyłby się doświadczonego defensora, któremu umowa ulega wygaśnięciu dopiero 30 czerwca 2024 roku.

I ten fakt zamierza wykorzystać ekipa z Craven Cottage, która ma dobre relacje z agentem 31-latka - Kią Joorabchianem, który latem przyczynił się do umieszczenia w Fulham innego swojego klienta - Williana.

Były gracz Sportingu czy Interu Mediolan trafił do Arsenalu z Southampton w styczniu 2020 roku. Najpierw na zasadzie wypożyczenia, a potem w ramach wolnego transferu.

W obecnych rozgrywkach wystąpił w zaledwie czterech spotkaniach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gorąco po meczu w I lidze. Kibice wtargnęli do szatni [WIDEO] Jakub Piotrowski na celownikach trzech klubów! Bułgarzy chcą pobić rekord Josué będzie musiał teraz bardzo uważać Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał! Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO] Kontuzja podstawowego zawodnika Legii Warszawa. Opuścił boisko na noszach Bardzo ładny gest Josué. Kibice Legii Warszawa to docenili [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy