Wieloletni dyrektor Milanu odchodzi z klubu po tym, jak "Rossoneri" zostali przejęci przez chińskich inwestorów. Niedługo transferami mediolańczyków zajmie się Marco Fassone, lecz nie oznacza to, że Galliani zostanie bez pracy. 72-latek ma już plany na dalszą karierę i co istotne, nie musi rozstawać się z futbolem z najwyższej półki.
Zaraz po sprzedaży udziałów w Milanie przez Fininvest, Silvio Berlusconi miał zaproponować Gallianiemu pracę na wysokim stanowisku w swojej firmie. Dyrektor Milanu wolałby jednak wciąż zajmować się piłką nożną i taką szansę może otrzymać od Florentino Pereza. Prezydent Realu od lat utrzymuje dobre stosunki z Włochem i zaproponował mu podobne do tego z Mediolanu stanowisko w ekipie "Królewskich".
Jeśli panowie nie dojdą do porozumienia, Galliani ma rozważyć kandydowanie w wyborach na prezydenta Lega Serie A.