Georgiosa Giakoumakisa z pewnością pamiętają kibicie Ekstraklasy, a w szczególności ci związani z Górnikiem Zabrze. Grek trafił do tego klubu w marcu 2020 roku na wypożyczenie, ale kilkumiesięczna przygoda nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Łącznie w zespole rozegrał 12 spotkań, notując trzy gole i asystę.
W poprzednim sezonie występował już w barwach holenderskiego VVV-Venlo. Tam zanotował niezwykle udany sezon pod względem indywidualnych osiągnięć. Z 26 golami w 30 meczach został królem strzelców Eredivisie. Nie uchronił jednak przy tym swojej drużyny przed spadkiem.
Tego lata wydawało się, że trafi do Werderu Brema, któremu nie udało się utrzymać w Bundeslidze w ubiegłych rozgrywkach. Z czasem do gry o podpis 26-latka wkroczył również Celtic i wysunął się na prowadzenie w wyścigu o jego sprowadzenie.
Szkocka ekipa osiągnęła porozumienie z VVV-Venlo w kwestii ceny, jaką będzie musiała zapłacić za nowego snajpera. Wyniesie ona 2,1 miliona euro plus 428 tysięcy ewentualnych bonusów. Teraz nowy klub Giakoumakisa musi załatwić mu pozwolenie na pracę, aby ten mógł przylecieć na Wyspy i podpisać czteroletnią umowę.
Celtic zdecydował się na transfer Greka przede wszystkim dlatego, że jeszcze tego lata drużynę prawdopodobnie opuści dotychczasowy napastnik - Odsonne Édouard.