Były kapitan Liverpoolu i reprezentacji Anglii przypuszcza, że Brendan Rodgers nie potrzebuje szukać nowego zawodnika na rynku transferowym. 35-latek uważa, że Jordan Ibe w wystarczający sposób zapełniłby lukę po zawodniku, który niedawno dołączył do Manchesteru City.
- Ibe ma w sobie wiele potencjału i potrzebnych umiejętności. Myślę, że to właśnie on mógłby pójść w ślady Sterlinga i może go godnie zastąpić w drużynie - ocenił Gerrard.
- Jeśli jest silny mentalnie, głodny gry i po prostu tego chce, niebawem może stać się niezwykle istotnym skrzydłowym dla Liverpoolu. Jestem pewien, że Brendan da mu tyle samo czasu co Raheemowi i wszyscy się przekonają, jakie poczyni postępy.
Gerrard wypowiedział się również na temat Christiana Benteke, który jeszcze dziś prawdopodobnie zostanie ogłoszony nowym nabytkiem "The Reds": - To świetny talent. Miałem okazję kilkukrotnie się z nim zmierzyć i był po prostu niemożliwy. Nie można obciążać odpowiedzialnością tylko Daniela Sturridge'a, więc mam nadzieję, że w zupełności sobie poradzi.