„Stara Dama” w poprzednim sezonie przed dużą część rozgrywek nie mogła liczyć na Alexa Sandro. Andrea Pirlo uwierzył wtedy w zawodnika sprowadzonego do akademii młodzieżowej w sierpniu 2019 roku.
Lewy obrońca rozegrał łącznie 17 spotkań, zanotował trafienie i posłał ostatnie podanie. W tym czasie miał okazję mierzyć się z Lazio, Milanem czy Interem Mediolan. Gdy do pełni sił doszedł wspomniany Brazylijczyk, Włoch zszedł na dalszy plan.
Na 14 marca 2021 roku przypada jego ostatni występ w klubie. 16 dni później pojawił się on na boisku w meczu reprezentacji Włoch do lat 21.
Frabotta ubiegłego lata wzbudzał ogromne zainteresowanie. Chciały go Atalanta, Genoa, ale stanęło na Hellasie Verona. Operacja odbyła się na mocy wypożyczenia z opcją kupna wartą dziesięć milionów euro.
22-latek niedługo potem zaczął narzekać na problemy z pachwiną, potem łydką, a na końcu ścięgnem Achillesa. W efekcie aż do dzisiaj nie oglądaliśmy go na murawie.
Piłkarz mierzący 187 centymetrów wzrostu w starciu z Genoa (1:0) został wprowadzony na plac gry w 89. minucie.
Jak podaje Nicolò Schira, Hellas chciałby przedłużyć wypożyczenie, ale Frabotta znajduje się także na radarach Empoli oraz Cagliari Calcio.