Gianluigi Buffon wywołał uśmiech na twarzach wielu kibiców piłkarskich na całym świecie, gdy zdecydował się na powrót do Parmy, swojego pierwszego klubu, którego barwy reprezentował w latach 1994-2001.
Parma jest też jedynym zespołem, z którym Buffon wygrał cokolwiek w Europie, gdyż wraz z tą ekipą zdobył Puchar UEFA w 1999 roku. Jednak legendarny włoski bramkarz tego lata mógł dołączyć do FC Barcelony.
Rozmowy z działaczami „Dumy Katalonii" nie trwały długo, ponieważ podczas negocjacji pojawił się wyraźny punkt sporny: Buffon nie chciał być zmiennikiem Marca-Andre ter Stegena.
- Miałem dwie duże oferty, ale nie chciałem być ponownie rezerwowym. Byłem zmęczony byciem drugim wyborem. Zrobiłem to w Juventusie z powodu więzi, jaką mam z klubem, ale szczerze mówiąc nie chciałem tego robić ponownie, nie tak jak przez ostatnie dwa lata. Miałem inne ciekawe oferty, nawet od drużyn z Ligi Mistrzów, ale więź emocjonalna z Parmą przeważyła, że muszę tu wrócić. Wiedziałem, że Parma może dać mi coś, czego nie dałaby żadna inna drużyna. Cieszę się z okazywanego mi uczucia. Czuję się jak w domu. Uwielbiam to miejsce – ujawnił Buffon podczas swojej prezentacji w Parmie.
43-latek podpisał dwuletni kontrakt z Parmą, która w zeszłym sezonie spadła do Serie B.