Andri Lucas Gudjohnsen ma 16 lat i jest synem Eidura Gudjohnsena, a więc byłego zawodnika m.in. właśnie Barcelony, ale też Chelsea, Boltonu, PSV, Stoke i wielu innych. 39-letni Islandczyk posłał syna do szkółki katalońskiego Espanyolu. To tam w drużynach młodzieżowych Andri, który podobnie jak ojciec występuje na pozycji napastnika, zaprezentował się na tyle dobrze, że kuszą go teraz największe kluby świata.
Jak donosi kataloński „Sport”, Andri ma oferty zarówno z Realu, jak i z Barcelony. Klub ze stolicy ma oferować większe pieniądze, jednak za dołączeniem do lokalnego rywala Espanyolu przemawiają względy sportowe.
Andri Gudjohnsen występuje w islandzkich młodzieżówkach. Strzelił jak dotąd pięć goli w 13 spotkaniach kadry U-17 i zaliczył dwa występy w reprezentacji U-18.
Eidur Gudjohnsen ma jeszcze jednego grającego w piłkę syna - 20-letniego Sveinna Arona. On również jest napastnikiem i pierwsze kroki stawiał w Hiszpanii, ale przed trzema laty zdecydował się na powrót do ojczyzny, gdzie kontynuuje zawodową karierę w Breidabliku (w tym sezonie dwie bramki w siedmiu meczach ligi islandzkiej).