Wkrótce wygaśnie kontrakt Thiago Motty, a to stawia działaczy Paris Saint-Germain przed koniecznością poszukiwania nowego defensywnego pomocnika. Brazylijczyk z włoskim paszportem był ważną częścią zespołu od 2012 roku, ale ma już na karku 35 lat, dlatego klub chce odmłodzić skład. Według informacji podawanych przez dziennik „AS”, na jego następcę został wytypowany Casemiro.
Zawodnik Realu Madryt uchodzi za jednego z najlepszych defensywnych pomocników na świecie, a chwalił go między innymi legendarny Claude Makélélé. W Paryżu uznano, że w celu osiągania lepszych wyników na europejskich boiskach konieczne jest dobre zabezpieczenie tyłów i w tej roli idealnie miałby się sprawdzić właśnie Brazylijczyk.
Madrycki dziennik przypomina, iż w kontrakcie 26-latka znajduje się klauzula odejścia w wysokości 200 milionów euro, co daje „Królewskim” dość duży komfort przy negocjacjach. Świeżo upieczeni mistrzowie Francji nie zrażają się jednak tym faktem i zamierzają przystąpić do rozmów i zrobić co tylko w ich mocy, by zapewnić sobie usługi wychowanka São Paulo.
Władze Realu cenią sobie współpracę z pomocnikiem, dlatego nie planują pozbywać się go zbyt łatwo. PSG będzie musiało sięgnąć głębiej do kieszeni, jeśli chce go sprowadzić, ale „AS” dodaje, że „Los Blancos” nie będą za wszelką cenę blokować negocjacji. Dyrektorzy z Santiago Bernabeu widzą w tej operacji możliwość wytworzenia odpowiedniego gruntu pod przyszły transfer Neymara, a niewykluczone, iż Casemiro stałby się nawet kartą przetargową.
Brazylijczyk został sprowadzony przez madrytczyków do Europy w 2013 roku. Początkowo przebywał w zespole na wypożyczeniu, gdzie najpierw grał w zespole rezerw, a następnie dano mu szansę w pierwszej drużynie. W 2014 roku trafił na kolejne wypożyczenie, tym razem do FC Porto, a po sezonie spędzonym w Portugalii zawodnik na stałe przeniósł się do Realu.