Od wielu lat ekipy Manchesteru United i Arsenalu toczą ze sobą zacięte boje o najwyższe laury. Nie inaczej było też, kiedy na Old Trafford występował Ryan Giggs.
Obcny selekcjoner reprezentacji Walii postanowił opowiedzieć o rywalizacji ze stołecznym zespołem.
- Nigdy nie lubiłem Arsenalu. Nie lubiłem Vieiry, nie podobał mi się Petit. Miał za długie włosy. Ponadto irytował mnie także Bergkamp.
- Nie znosiłem też Piresa, chociaż kiedy go spotkasz, jest naprawdę miłym gościem. Ja wówczas nie interesowałem się wcale, jacy są prywatnie. Nie znałem i nie chciałem ich znać.
- Ta niechęć zagnieździła się dosyć mocno w mojej głowie. To czysty element motywacji. W głębi duszy wiedzieliśmy, że to konieczne. Tę rywalizację z Arsenalem były dla nas wszystkim. Przywiązywałem do nich chyba większą wagę, niżeli do spotkań z Liverpoolem — kończy Giggs.
45-latek rozegrał dla Manchesteru United łącznie ponad 900 spotkań. W tym czasie strzelił 157 bramek.