Kwestia przeprowadzki Francuza ciągnie się w zasadzie od kilku tygodni. Bardzo długo żadna ze stron nie mogła dojść do porozumienia tak w kwestii umowy indywidualnej, jak i kwoty odstępnego. Wydaje się jednak, że teraz wszystko zmierza ku dobremu.
Giroud miał dojść do konsensusu w sprawie swojego kontraktu z Interem. Na jego mocy ma inkasować w skali roku cztery miliony euro. Do tego mogą dojść różne premie uzależnione od jego dyspozycji.
Jeśli chodzi natomiast o szczegóły samej operacji, Włosi zapłacą Chelsea za napastnika pięć milionów euro. Ta kwota może wzrosnąć nawet do sześciu i pół miliona euro dzięki różnym bonusom.
33-latek nie miał w tym sezonie zbyt wielu szans na pokazanie swoich umiejętności. Wystąpił w zaledwie siedmiu meczach i strzelił jednego gola.
Nowy klub Francuza plasuje się w tabeli Serie A na drugim miejscu.
Na transfer Giroud bardzo nalegał Antonio Conte, który widzi w piłkarzu cenną opcję w rotacji ofensywy.