Glik po wymęczonym zwycięstwie z Łotwą

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: TVP Sport

Kamil Glik jest zadowolony ze zgarnięcia drugiego kompletu punktów w eliminacjach Euro 2020, mimo że styl prezentowany przez reprezentację Polski pozostawia wiele do życzenia.

„Biało-Czerwoni” nie zachwycili postawą kibiców zgromadzonych na PGE Narodowym oraz przed telewizorami w starciu przeciwko Łotwie i dopiero w końcowym fragmencie spotkania przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą trafień Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika.

Doświadczony defensor gorąco po zakończeniu meczu nie ukrywał niezadowolenia z prezentowanego przed drużynę narodową stylu, ale podkreślił, że najważniejsze w niedzielny wieczór było zgarnięcie kompletu punktów.

- Wygraliśmy, ale męczyliśmy się. Szczególnie w pierwszej połowie gra z naszej strony była rwana. Ten styl nie był najlepszy, ale najważniejsze jest zwycięstwo - podkreślił 31-letni zawodnik.

- Czeka nasz jeszcze dużo pracy, bo te eliminacje będą długie i na pewno będą w nich jeszcze wzloty i upadki - dodaje reprezentant Polski.

- W pierwszej połowie szukaliśmy gry kombinacyjnej. Chcieliśmy grać dołem, ale Łotysze dobrze się bronili. Potem zagraliśmy za plecy, jakiś stały fragment i to wystarczyło. Można być niezadowolonym z naszej postawy, ale z wyniku już tak - powiedział Glik.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dwóch zawodników wraca do FC Barcelony 45 milionów euro?! Real Madryt dopina drugi letni transfer Trener łączony z Lechem Poznań potwierdza: Mam opcje na przyszły sezon Transfery - Relacja na żywo [06/05/2024] Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy