Według informacji niemieckich mediów dni Petera Bosza na Signal Iduna Park są już policzone i teraz Borussia poszukuje odpowiedniego kandydata do przejęcia drużyny po Holendrze. Na szczycie listy życzeń znalazło się nazwisko Juliana Nagelsmanna, ale jest jasne, że najmłodszy trener w Bundeslidze nie opuści Hoffenheim w trakcie sezonu.
30-latek mógłby przejąć drużynę dopiero w przerwie międzysezonowej, dlatego na pozostałą część rozgrywek może zostać zatrudniony tymczasowy szkoleniowiec. Peter Bosz będzie mógł obronić posadę tylko w przypadku zdobycia do Bożego Narodzenia 30 punktów. Borussia ma ich w tej chwili 21 i cztery mecze do rozegrania, ale należy pamiętać, że zespół pod wodzą Holendra nie wygrał żadnej z sześciu ostatnich potyczek.
Nagelsmann uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych szkoleniowców na świecie, ale problemem pozostaje fakt, że jest związany z Hoffenheim kontraktem do końca czerwca 2021 roku i właściciel klubu, Dietmar Hopp, na pewno nie będzie skory do przedwczesnego zrezygnowania z 30-latka.
Szkoleniowiec ma w umowie z zespołem występującym na stadionie w Sinsheim klauzulę odejścia, która pozwoli mu na opuszczenie drużyny w 2019 roku za pięć milionów euro. Borussia Dortmund zdaje sobie sprawę z jej istnienia, dlatego postara się o otrzymanie Nagelsmanna rok wcześniej, uważając, że wszystko jest kwestią odpowiednich pieniędzy. Według informacji „WAZ” 30-latka może zastąpić David Wagner z Huddersfield Town.
Faworytem do tymczasowego poprowadzenia dortmundczyków jest Armin Veh. 56-latek w przeszłości współpracował między innymi z VfB Stuttgart, a obecnie jest ekspertem telewizyjnym w programie „Doppelpass”. Niemiec pozostaje bezrobotny od marca 2016 roku, gdy został zwolniony z Eintrachtu i może w każdej chwili przejąć BVB.
Innym kandydatem na tymczasowego trenera jest Horst Hrubesch. Od 1999 roku 66-latek pracuje w niemieckiej federacji, prowadząc młodzieżowe reprezentacje kraju. Ze swoimi drużynami sięgał między innymi po mistrzostwo Europy do lat 21 i mistrzostwo Europy do lat 19. Brany pod uwagę był również Lucien Favre, ale nie interesuje go tymczasowe prowadzenie Borussii, do której w maju był przymierzany z będącym aktualnie na wylocie Boszem.