Gorąco w Szczecinie. Za gorąco

fot. Transfery.info
Redakcja
Źródło: Transfery.info

Pogoń po dwóch przekonujących zwycięstwach mierzyła się na stadionie im. Floriana Krygiera z przetrzebioną kontuzjami Cracovią. Obie drużyny musiały zadowolić się po dość brzydkim meczu, który warto było jednak oglądać do końca.

- Słońce świeci nad nami, Ogrzewa nasze nagie ciała promieniami tato, lato...

- Przestań śpiewać!

- Uch  - jak gorąco! Puff  - jak gorąco! Uff  - jak gorąco! Wagony do niej podoczepia...

- Recytować też przestań! Oglądaj! 

- Ale co tu oglądać? 

No właśnie. To jest bardzo zasadne pytanie. Co tu oglądać? Bramkę dostaliśmy bardzo szybko, bo już w dziewiątej minucie. Może biorąc pod uwagę doświadczenia z poprzedniej kolejki powinniśmy z większym szacunkiem podchodzić do spotkań, w których pada jakiś gol, ale... ale nie. Serio. Nie.

Wszystko jakieś takie zwolnione. Szczególnie noga Dawida Kudły, który uderzenie Szczepaniaka po prostu powinien obronić. Potem logiczna byłaby pogoń. Pogoń za wyrównaniem. Tylko że sił nie było, a wszechobecny skwar nie ułatwiał zadania.

Gra była okrutnie szarpana. Z jednej strony to wina Krzysztofa Jakubika, który nie potrafił "ustawić sobie" zawodników i tym samym przekonać ich do czystszej gry, ale wróćmy do tego co było chwile wcześniej. Wszystko jakieś zwolnione. Szczególnie zawodnicy obu drużyn w próbie zakładania pressingu i koniec końców tych fauli musiało być wiele.

Dużo błędów indywidualnych, ale mimo wszystko czym dalej w las, tym mniej zafrasowane miny widniały na twarzach obserwatorów tej rywalizacji. Szczecininanie w końcówce przyłożyli się i dopięli swego. Starania Portowców zostały zwieńczone cudowną bramką Dawida Korta. Jakby zupełnie wyjętą z innego meczu lub nawet z zupełnie innej ligi. 21-latek drugi raz w tym sezonie trafił do siatki. Pierwszy raz zrobił to w spotkaniu z Koroną, gdy otworzył wynik. Teraz jego uderzenie zapewniło Pogoni punkt. Taką postawą Kort daje Moskalowi jasny i wyraźny sygnał - trenerze warto na mnie stawiać. My również tymi zdaniami chcemy coś przekazać mianowicie - Dawidzie, przyjemnie Ciebie oglądać. Tak trzymaj.

Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1 (0:1)

Bramki: Kort (89') - Szczepaniak (9')

Pogoń Szczecin: Kudła [3] – Rudol [2,5] (46' Zwoliński [2,5]), Czerwiński [3], Fojut [3], Nunes [3] – Gyrucso [3], Murawski [3], Drygas [3] (22' Frączczak [3]), Matras [3,5], Delew [3] (66' Kort [4]) – Kitano [3]

Cracovia: Sandomierski [3] – Deleu [3], Wołąkiewicz [3,5], Polczak [3], Wójcicki [3] – Wdowiak [2,5] (66' Vestenicky [3]) , Čovilo [3], Budziński [3,5], Dimun [2,5] (46' Steblecki [2]), Jendrišek [3] – Szczepaniak [3,5]

Żółte kartki: Rudol, Kitano, Matras, Dimun, Deleu, Wołąkiewicz, Szczepaniak

Sędzia: Krzysztof Jakubik [3]
Widzów: 8 125.

Plus Meczu Transfery.info: Dawid Kort (Pogoń Szczecin).

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend Koniec sezonu dla gracza Rakowa Częstochowa?! „Ma już go chyba z głowy” Jacek Magiera z niespodziewaną decyzją w sprawie Patryka Klimali. Trener Śląska Wrocław wytłumaczył To on zostanie nowym trenerem Napoli?! Jest na „pole position” Jan Urban po blamażu z Cracovią

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy