Polski osiemnastolatek przed kilkoma dniami podpisał z Liverpoolem umowę do 2022 roku, po czym można było wywnioskować, że „The Reds” wiążą z Grabarą bardzo duże nadzieje. Bramkarz trafił do drużyny około osiemnaście miesięcy temu z Ruchu Chorzów i aktualnie trenuje regularnie w towarzystwie graczy pierwszego zespołu – Simona Mignoleta, Lorisa Kariusa i Danny’ego Warda.
O Grabarze wypowiedział się ostatnio trener bramkarz klubowych rezerw, Mark Morris: „Kamil wprowadził się bardzo szybko. Natychmiast poczuł się w angielskiej piłce tak, jak ryba w wodzie. Jest bardzo silny w powietrzu, ma mocną osobowość, znacznie się rozwinął. Do tego jest odważny i szybko myśli”.
- Słucha się, bardzo ciężko pracuje i to pokazuje, że jeśli na czymś się skupiasz, ciągle poprawiasz i ćwiczysz ciężko, to na końcu otrzymujesz nagrodę. Wiążemy z nim bardzo duże nadzieje.
- Kamil to młody i pewny siebie chłopak. Prawdopodobnie radzi sobie z dośrodkowaniami znacznie lepiej od większości bramkarzy. Wydaje się naprawdę dobrze skrojony do angielskiej piłki. Jest znakomity także w sytuacjach sam na sam.
- Ogólnie mówiąc, nie rzuca się pod nogi rywali, wyczekuje ich i nie pozostawia miejsca do strzału. On jest pod tym względem nieustraszony. Wielokrotnie wyłączał zawodników jedynie poprzez odpowiednie ustawienie się.
- Kamil spędził wiele czasu w Melwood. Polubili go i coraz częściej się tutaj pojawia. W Melwood on wykonuje swój program treningowy na siłowni, więc gdy wraca do akademii zawsze jest świetnie przygotowany – powiedział Morris.