Manchester City od początku sezonu radzi sobie bardzo dobrze - we wszystkich rozgrywkach wygrał już dziesięć spotkań i jedno zremisował. Pep Guardiola jest pod wrażeniem swojej drużyny, a w szczególności Fernandinho. Hiszpan stwierdził, że gdyby to było zależne tylko od niego, to już teraz przedłużyłby kontrakt 31-latka, który wygasa w czerwcu przyszłego roku.
- Zdaję sobie sprawę, jak w Anglii pracują menedżerowie, oni kontrolują wszystko. Ale ja jestem trenerem. Daję swoją opinię, a następnie klub decyduje - powiedział Hiszpan.
- Jeśli klub stwierdzi, że moje zdanie jest słuszne, to on z nami zostanie na dłużej, ponieważ wyraźnie powiedziałem co o nim myślę. To co do tej pory osiągnęliśmy byłoby niemożliwe, gdyby nie on.
- Gdybyśmy mieli w składzie trzech Fernandinho, z pewnością bylibyśmy mistrzami. Mamy tylko jednego, ale jest szybki, inteligentny, silny w powietrzu i może grać na kilku pozycjach. Gdy widzi wolną przestrzeń, od razu tam biegnie. Jeśli potrzebujesz jakiejś korekty, to on zawsze jest gotowy.